Miłość na wakacjach

Podróżujemy po świecie, chcąc zobaczyć nowe miejsca, na własnej skórze przekonać się co mają nam do zaoferowania. Pragniemy poznać nowe obyczaje, kultury, ludzi… Ano właśnie. Kto wie co może wyniknąć z poznania tych ostatnich?
Na pewno niejeden z nas był kiedyś, jeszcze jako nastolatek, na obozie czy kolonii, na którym poznał osobę, która wydała mu się niezwykle interesująca i związał się z nią. Jak to często w przypadkach tego typu „miłości” bywa, kiedy zakończyły się wakacje, zakończyła się i miłość, ale wybranek bądź wybranka już na zawsze zapisali się w naszej pamięci i do dziś z serdecznym uśmiechem wspominamy to młodzieńcze zauroczenie.
Jednakże jesteśmy coraz starsi, a nie coraz młodsi. I choć nie brzmi to pewnie pozytywnie, to jednak ma swoje dobre strony. Przecież to właśnie z wiekiem nabywa się mądrość i doświadczenie życiowe.
Kto wie, czy podczas najbliższego wyjazdu, za granicę, czy w jakieś miejsce w swoim kraju nie poznamy kogoś wyjątkowego? Kogoś, kogo nie spotkalibyśmy w rodzinnym mieście, a kto zafascynuje nas tak bardzo, iż, kto wie, może się zwiążemy się z nim do końca życia?
Warto podróżować i podejmować ryzyko. Jak widać turystyka może sprawić, że nie tylko poznamy kawałek świata, ale także odnajdziemy szczęście w życiu prywatnym…